Na 3 miesiące aresztu oraz 10 tys. zł. grzywny został skazany Marek S. za wydanie książki, do której nie posiadał praw autorskich. Tą książką było „Mein Kampf” Adolfa Hitlera. Podczas pierwszego procesu sąd umorzył warunkowo postępowanie.

Właścicielowi wrocławskiego wydawnictwa XXL zarzucono rozpowszechnianie cudzego utworu bez praw autorskich. Te należą bowiem do Wolnego Kraju Związkowego Bawarii. Prokuratura domagała się dla niego 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata.

Z kolei reprezentująca Wolny Kraj Związkowy Bawaria, Joanna Lassota domagała się dla Marka S. symbolicznej kary, która byłaby pewnego rodzaju przesłaniem dla społeczeństwa, że przestępstwo nie popłaca. Władze Bawarii nigdy nie zgodziły się na wydanie książki w celach komercyjnych.

Obrońca wydawcy Andrzej Mękal wnosił o uniewinnienie swojego klienta, twierdząc, że wydawca co prawda chciał zarobić na "Mein Kampf", ale nie miał pojęcia, kto ma prawa autorskie do tego

utworu.