10 osób zginęło, a 40 zostało rannych w wybuchu samochodu-pułapki w stolicy Iraku, przy wjeździe do tzw. Zielonej Strefy - poinformował iracki premier Ijad Alawi. Szef rządy zapowiedział ukaranie winnych.

Do zamachu doszło w silnie chronionej Zielonej Strefie, gdzie mieszczą się budynki rządowe oraz ambasady USA i Wielkiej Brytanii. Jak podała iracka policja, w samochodzie ukryto prawie pół tony materiałów wybuchowych.