Największe od 15 lat ćwiczenia rosyjskiej armii i obrony cywilnej rozpoczynają się na Dalekim Wschodzie Rosji. W manewrach, które przewidują likwidację rożnego rodzaju zagrożeń w warunkach stanu wyjątkowego, weźmie udział kilkadziesiąt tys. żołnierzy, dziesiątki okrętów i samolotów.

Manewry odbywają się w krajach: Nadmorskim i Chabarowskim oraz na Sachalinie i Kamczatce. To gigantyczny, kilkakrotnie większy od Polski, obszar, obejmujący właściwie cały Daleki Wschód Rosji. Spora część ćwiczeń odbywać się będzie na morzach: Japońskim i Ochockim.

W manewrach, prócz armii i jednostek obrony cywilnej, biorą także udział regionalne władze i służby specjalne. Manewry potrwają 10 dni. Ich scenariusz przewiduje ćwiczenia na wypadek ataku terrorystów, piratów, pojawienia się fali uchodźców, czy tez skażenia jądrowego.

W manewrach wezmą udział także Japończycy i Koreańczycy, którzy wraz z rosyjską marynarką wojenną będą ćwiczyć walkę z kłusownikami, którzy prowadzą na Dalekim Wschodzie połowy na wielką skalę.

14:30