Kierowcy wybierający się do naszych południowych sąsiadów od jutra muszą się liczyć z utrudnieniami na największym polsko-słowackim przejściu granicznym w Chyżnem. Z powodu modernizacji terminalu odpraw, tiry mają być wpuszczane na przejście grupami - po osiem. W tym czasie kierowcy innych samochodów będą musieli przepuszczać ciężarówki.

Oczywiście nie oznacza to, że najpierw będą odprawiane tiry, a potem inne samochody. To byłaby prawdziwa klęska. Jednak auta osobowe, busy i autobusy będą musiały ustąpić ciężarówkom, kiedy te – grupami - wpuszczane będą na przejście.

Jak zapewnia rzecznik karpackiego oddziału straży granicznej Marek Jarosiński, kierowcy nie muszą obawiać się stania w długich "ogonkach". Mogą te utrudnienia spowodować jakieś wydłużenie kolejki, ale nie będzie to jakiś długi czas i dlatego nie zachęca się podróżnych, by szukali innego przejścia granicznego.

Utrudnienia na przejściu granicznym w Chyżnem potrwają do końca września. Wtedy bowiem Słowacy, na których terenie leży terminal, planują zakończenie jego remontu. Na pocieszenie straż graniczna zapewnia, że po zmodernizowaniu przejścia tempo odpraw powinno się znacznie zwiększyć...

23:45