19 kwietnia 1995, godz. 9.02 - w pobliżu mieszczącego urzędy federalne budynku im. Alfreda P. Murraha w Oklahoma City eksploduje wypełniona materiałami wybuchowymi ciężarówka. Kilka kondygnacji 9-piętrowego budynku odrywa się od konstrukcji. Ludzie giną przygniecieni gruzem, albo zabici odłamkami szkła i betonu. W ciągu najbliższych tygodni ekipy poszukiwawcze znajdą 168 ciał ofiar, w tym 19 dzieci. Około 500 osób odnosi w wybuchu rany.

19 kwietnia 1995, godz. 10.30 - policjant z drogówki zatrzymuje 27-letniego Timothy McVeigha za jazdę samochodem bez tablic rejestracyjnych. Dwa dni później, gdy McVeigh ma już opuścić areszt, zostaje rozpoznany jako podejrzany o zamach na budynek. Jest weteranem wojny w Zatoce Perskiej, militarystą i przeciwnikiem rządu federalnego. Drugi podejrzany - Terry Nichols - oddaje się dobrowolnie w ręce policji.

23 maja 1995 - władze podejmują decyzję o zrównaniu z ziemią resztek zniszczonego budynku.

10 sierpnia 1995 - McVeigh i Nichols zostają formalnie oskarżeni o zamach. Trzeci z oskarżonych - Michael Fortier - przyznaje się do tego, że wiedział o przygotowywanym zamachu. Ponieważ jego zeznania odgrywają kluczową rolę w skazaniu obu pozostałych - sąd wymierza mu jedynie 12 lat więzienia.

20 lutego 1996 - sędzia Matsch z sądu w Oklahomie orzeka, że media dokonały "demonizacji" oskarżonych, co uniemożliwia ich uczciwy proces. Postępowanie zostaje przeniesione do Denver w stanie Colorado.

25 października 1996 - ten sam sędzia orzeka, że McVeigh, Nichols i Fortier powinni być sądzeni osobno.

24 kwietnia 1997 - początek procesu McVeigha. Oskarżenie powołuje 137 świadków, obrona - 25.

13 czerwca 1997 - sąd skazuje Timothy McVeigha na karę śmierci. O ułaskawienie McVeigha będą później apelować przeciwnicy kary śmierci, w tym papież Jan Paweł II i organizacja Amnesty International.

27 maja 1998 - Michael Fortier otrzymuje 12 lat więzienia za niepoinformowanie władz o szykowanym akcie terrorystycznym.

4 czerwca 1998 - Terry Nichols zostaje skazany na dożywocie. Oskarżenie nie jest w stanie dowieść, że brał on bezpośredni udział w zamachu.

6 marca 1999 - sąd apelacyjny odrzuca odwołanie obrońców McVeigha utrzymując wyrok w mocy.

19 kwietnia 2000 - prezydent Bill Clinton dokonuje uroczystego odsłonięcia pomnika ofiar wybuchu.

11 stycznia 2001 - McVeigh rezygnuje ze składania kolejnych apelacji i prosi o wyznaczenie daty egzekucji. Z coraz większą dumą mówi o dokonanym czynie. Miał to być odwet za akcję agentów FBI przeciwko sekcie Dawida Koresha w Teksasie. W otoczonym i podpalonym budynku zginęło wówczas 80 współwyznawców Koresha, w tym 20 dzieci.

29 marca 2001 - dwóch dziennikarzy Lou Michel i Dan Herbeck publikuje książkę "Amerykański Terrorysta: Timothy McVeigh i zamach w Oklahoma City" ("American Terrorist: Timothy McVeigh and the Oklahoma City Bombing"). Obaj spędzili 75 godzin na rozmowach ze skazanym.

12 kwietnia 2001 - minister sprawiedliwości John Ashcroft wydaje decyzję, w myśl której 250 członków rodzin ofiar oraz osób, które przeżyły katastrofę, będzie miało możliwość oglądania egzekucji za pomocą transmisji telewizyjnej. Sala w celi straceń w więzieniu w Terre Haute była za mała, by pomieścić wszystkich uprawnionych.

19 kwietnia - sędzia federalny odrzuca możliwość transmitowania egzekucji McVeigha za pośrednictwem Internetu. Transmisji domagają się przeciwnicy kary śmierci, wierząc, że makabryczne widowisko może przekonać wiele osób do sprzeciwu wobec egzekucji.

11 maja - minister Ashcroft wstrzymuje o 26 dni wyznaczoną na 16 maja egzekucję. Dzieje się to po wyjściu na jaw, że FBI nie dostarczyła obronie trzech tysięcy stron dokumentów. Ashcroft zaznacza jednak, że - według niego - w dokumentach tych nie ma nic, co by świadczyło o niewinności McVeigha.

11 czerwca - data egzekucji McVeigha.

foto EPA