USA oficjalnie ogłosiły pojmanego kilka tygodni temu Saddama Husajna "nieprzyjacielskim jeńcem wojennym". Rzecznik Pentagonu zapewnił, że byłemu dyktatorowi Iraku przysługują wszystkie prawa, gwarantowane jeńcom wojennym w Konwencji Genewskiej.

Amerykanie twierdzą, że Husajn przetrzymywany jest w objętym tajemnicą miejscu w Iraku i jest przesłuchiwany. Ale przesłuchania te niewiele dają - twierdzą z kolei anonimowe źródła brytyjskie. Saddam milczy, natomiast bardzo cenne ze względów wywiadowczych okazały się dokumenty, znalezione przy złapanym dyktatorze - powiedział wysoki rangą przedstawiciel władz w Londynie.

Saddama Husajna schwytano 13 grudnia. Wiadomo, że Amerykanom wydał go jego bliski krewny. Mężczyznę skusiła nagroda w wysokości 25 mln dolarów.

Według "The New York Times" w ostatnich miesiącach przed złapaniem, dla zmylenia amerykańskich wojsk, były dyktator zmieniał swoje kryjówki nawet 30 razy. W przemieszczaniu się i szukaniu nowych miejsc ukrycia pomagała mu siatka krewnych.

Podróżował pieszo lub w ciężarówkach, często pod osłoną nocy. Jak podaje gazeta, Husajn żywił się w tym czasie głównie czekoladowymi batonikami i owocami z puszek.

21:20