Gasną nadzieje na uratowanie 13 górników z rosyjskiej kopalni Zapadnaja-Kapitalnaja w Nowoszachtańsku. Zostali oni uwięzieni pod ziemią w piątek - kopalnię zalało podziemne jezioro. Wczoraj ratownicy wydobyli na powierzchnię 33 górników, los pozostałych jest nieznany.

W kopalni ciągle trwa akcja. Ratownicy kopią tunel, by dostać się do górników, którzy prawdopodobnie znajdują się w strefie zagrożonej podnoszącym się cały czas poziomem wody.

By powstrzymać jej napływ, do szybu od niedzielnego poranka zrzucane są kamienie. Potrzeba jeszcze mniej więcej tonę, ale mamy nadzieję, że to wystarczy by zatamować napływ wody - mówi Władymir Katalnikow z górniczych związków zawodowych.

Według przedstawicieli służb ratowniczych, jeżeli wody nie uda się zahamować, kopalnia zostanie całkowicie zalana we wtorek rano.

Wypadki w rosyjskim górnictwie nie są rzadkością, głównie z powodu bardzo słabego stanu technicznego kopalni. W tym roku w Rosji zginęło już prawie 70 górników.

23:15