Pięciu mężczyzn zaatakowało funkcjonariusza policji wczoraj w nocy. Ten broniąc się, niegroźnie postrzelił dwóch młodych mężczyzn. Wszyscy napastnicy są już w rękach policji.

Przed północą stróż jednego z liceów w Jaworznie zawiadomił policję, że grupa pijanych mężczyzn zniszczyła mu samochód. Policjant, który przyjechał na miejsce, zaczął zbierać ślady i legitymować zastane tam osoby.

Nagle został zaatakowany. Uderzono go w głowę, potem bito i kopano. Broniący się policjant wyciągnął broń i oddał kilka strzałów. Napastnicy uciekli.

Gdy policjant z niegroźnymi obrażeniami trafił do szpitala, jego koledzy zaczęli szukać napastników. Nie było to trudne dzięki zeznaniom świadków. Mężczyzn zatrzymano rano.

Dopiero po zatrzymaniu, okazało się, że dwóch z napastników zostało zranionych przez policjanta. Nie były to jednak groźne rany. Żaden z nich nie zgłosił się jednak do szpitala.

Wszyscy mężczyźni mieli poniżej 20 lat. Za napaść na policjanta na służbie może grozić im nawet do 10 lat więzienia.

Foto Archiwum RMF

06:10