Marszałek województwa łódzkiego zamierza odwołać Radę Nadzorczą Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Łodzi. Decyzja jest wynikiem m.in. stwierdzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli nieprawidłowości w działaniach Funduszu.

Do "grzechów głównych” specjalistów od ochrony środowiska można zaliczyć zakup przez fundusz za prawie 8 milionów złotych pakietu akcji Banku Częstochowa SA od dwóch prywatnych osób po cenie wyższej niż ich kurs giełdowy. Nie uszły również uwadze Najwyższej Izby Kontroli wyjazd i szkolenia pracowników na Cyprze w zakresie m.in. odsalania wody morskiej - oczywiście sfinansowane przez fundusz ochrony środowiska. Do tego jeszcze sprawa 5 milionów złotych pożyczki dla firmy córki "Króla Polskiej Żelatyny" - Kazimierza G. Teraz instytucje rekomendujące członków Rady Nadzorczej Funduszu mają miesiąc na to, by odpowiedzieć marszałkowi czy nadal podtrzymują swoje rekomendacje czy nie.

Tymczasem toruński utrzymał areszt dla Kazimierza G. i jego dwóch byłych wspólników z brodnickiej fabryki żelatyny. Wobec trzeciego wspólnika Stanisława S. areszt zamieniono na dozór policyjny. Aresztowani dopuścili się nieprawidłowości podczas prywatyzacji zakładu. Zarzuca im się między innymi wyłudzenie mienia państwowego znacznej wartości.

07:40