Już trzy wnioski o odszkodowania przeciwko hiszpańskim koncernom energetycznym trafiły do tamtejszych sądów. Przyczynami skarg są powtarzające się ostatnio coraz częściej wyłączenia prądu. Odkąd do Hiszpanii zawitała zima bez światła pozostało ponad dwa miliony osób.

Ponad milion osób zostało pozbawionych prądu w Barcelonie i okolicach. Po stolicy Katalonii przyszła kolej na mieszkańców Madrytu, Walencji i San Sebastian. Do tego trzeba doliczyć drobne wyłączenia, w których poszkodowanych jest od kilku do kilkunastu tysięcy osób. Na braku energii ucierpiały zakłady przemysłowe, sklepy i restauracje. Wczoraj ciemność zapanowała na największym lodowisku w stolicy Hiszpanii. Zdaniem lokalnych rządów, za wszystkie te niespodzianki winę ponoszą koncerny energetyczne i one muszą za to zapłacić. W styczniu po pieniądze będą mogli zgłosić się wszyscy poszkodowani. Według wstępnych szacunków, odszkodowanie wyniesie około 2,5 miliona dolarów.

15:30