Fabryka proszku do prania w garażu. Śląska straż graniczna odkryła w Jastrzębiu Zdroju nielegalną wytwórnię proszku pakowanego do pudełek znanych niemieckich marek. Łącznie zabezpieczono 1600 kg białego granulatu.

W garażu wynajmowanym przez jednego z mieszkańców Jastrzębia była prowizoryczna linia produkcyjna. Proszek, który markowy z pewnością nie był, łopatami był wrzucany do markowych pudełek. W garażu było wydzielone miejsce, gdzie granulat był wysypany z dziewiętnasto kilogramowych, nieoznakowanych worków.

Proszek zapakowany w kartony był pakowany do furgonetki, a następie trafiał na bazary, targowiska i parkingi w Jastrzębiu zdroju. Cena za kilogram proszku, który prawdopodobnie nawet nie prał, to 10 zł.

W garażu oprócz substancji, która zostanie przebadana i pudełek znaleziono plastikowe uchwyty do 5cio kg opakowań, kilkaset metalowych nitów i elektroniczną wagę. Zarzuty w tej sprawie postawiono dwóm osobom.