Dziś odbędą się ceremonie pogrzebowe pięciu żołnierzy, którzy zginęli w środę w Afganistanie. Trzech z nich zostanie pochowanych w woj. warmińsko-mazurskim, pozostali na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie.

Wczoraj po południu w Warszawie wylądował samolot z ciałami wojskowych. Na stołecznym Okęciu z udziałem rodzin żołnierzy odbyła się ceremonia powitania.

We wszystkich zaplanowanych dziś pogrzebach wezmą udział przedstawiciele kierownictwa resortu i Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Przewidziano też wojskową asystę honorową.

Pogrzeb mł. chor. Piotra Ciesielskiego odbędzie się w Ostródzie w Warmińsko-Mazurskiem. Poczatek mszy - godz. 13 w kościele pod wezwaniem św. Ojca Pio.

W Morągu (Warmińsko-Mazurskie) zostanie pochowany sierż. Marcin Szczurowski. Ceremonia rozpoczęła się o godz. 10.

W miejscowości Piecki koło Mrągowa o godz. 11 rozpoczął się pogrzeb sierż. Krystiana Banacha.

Sierż. Marek Tomala zostanie pochowany w miejscowości Borów koło Annopola (Lubelskie). Początek uroczystości 11.30.

O godz. 13 w miejscowości Jelna koło Nowej Sarzyny (Podkarpackie) ma się rozpocząć pogrzeb sierż. Łukasza Krawca.

Zginęli, gdy pod ich pojazdem wybuchła mina-pułapka

Pięciu polskich żołnierzy zginęło, gdy pod ich pojazdem wybuchła mina-pułapka, podłożona przez talibów. Polegli to żołnierze 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej.

Żołnierze zajmujący się projektami odbudowy wracali z miejscowości Razzak, gdzie sprawdzali postęp prac przy miejscowym mauzoleum. W konwoju jechało sześć samochodów, a w nich około 30 osób. Do ataku z użyciem improwizowanego ładunku wybuchowego doszło, gdy wjechali na teren zabudowany. Mina eksplodowała pod opancerzonym pojazdem, jadącym w środku konwoju. Samochód, pod którym wybuchł 100-kilogramowy ładunek to pięcioosobowy M-ATV (M-RAP). Eksplozja rozerwała go na strzępy.

Pozostali żołnierze natychmiast wyskoczyli ze swoich pojazdów, zaczęli się rozglądać w poszukiwaniu terrorystów. Wezwali też pomoc i medyków. Niestety, wszyscy jadący M-Rapem zginęli na miejscu.