Bruksela obiecała, że przekaże USA sprawę gen. Tommy'ego Franksa, oskarżonego w Belgii o zbrodnie wojenne w Iraku. Wcześniej amerykańska administracja ostrzegła Belgię, że pozew przeciwko Franksowi może doprowadzić do bojkotu Brukseli jako siedziby kwatery głównej NATO.

Belgijski premier Guy Verhofstadt podkreślił, że prawo belgijskie umożliwia przekazanie sprawy generała Franksa do USA, zgodnie z wprowadzoną ostatnio nowelizacją, przewidującą takie rozwiązanie w przypadku kraju, w którym funkcjonuje "uczciwy i demokratyczny system prawny".

Przypomnijmy. 14 maja 17 Irakijczyków i dwoje Jordańczyków złożyło w sądzie w Brukseli pozew przeciwko Franksowi, naczelnemu dowódcy wojsk koalicji w Iraku, obarczając go odpowiedzialnością m.in. za użycie bomb kasetowych

na obszarach cywilnych. Wśród skarżących jest wdowa po jordańskim dziennikarzu katarskiej telewizji Al-Jazeera.

Belgijskie prawo dopuszcza, by przed sądami w tym kraju odbywały się procesy obywateli innych państw oskarżonych o popełnienie zbrodni wojennych.

Foto: Archiwum RMF

17:00