Prokuratura w Łodzi nie widzi nic złego w tym, że podczas balu sylwestrowego warszawska prokurator Katarzyna Sawicka siedziała przy jednym stoliku w towarzystwie osób, pozostających w zainteresowaniu organów ścigania.

Prokurator podczas balu sylwestrowego nie ujawniła informacji ze śledztwa, stanowiących tajemnicę służbową - mówił prokurator Krzysztof Kopania.

Przypomnijmy: Prokurator Sawicka - prowadząca śledztwo ws. powiązań finansowych mafii pruszkowskiej - w czasie sylwestrowego balu w hotelu Sobieski siedziała przy stoliku m.in. ze "Sproketem", domniemanym szefem tzw. grupy żoliborskiej, związanym z mafią pruszkowską. Zdjęcia z balu trafiły do prasy. Po ujawnieniu sprawy Sawicka złożyła dymisję.