Al-Qaeda, po aresztowaniu w Pakistanie Khalida Sheikha Mohammeda, straciła jednego ze swoich głównych planistów, ale nie naruszy to samej organizacji - uważają zwolennicy terrorystycznej siatki Osamy bin Ladena i Talibów, na których powołuje się agencja AP.

Al-Qaeda to nie jedna osoba. Za Mohammeda mamy 10 innych - powiedział AP w Afganistanie jeden z walczących po stronie Talibów. Zatrzymany w Pakistanie terrorysta jest uważany za głównego organizatora zamachów z 11 września.

Prawdopodobnie stał też za atakami na amerykańskie ambasady w Kenii i Tanzanii, a także za zamach na amerykański niszczyciel USS "Cole". Planował też szereg innych ataków terrorystycznych. Władze amerykańskie aresztowanie Mohammeda uznały za największy sukces w wojnie z terroryzmem. To najwyższy rangą członek Bazy, jakiego udało się pojmać.

Znajdował się na liście 22 najbardziej poszukiwanych terrorystów. Ci ludzie zostali umieszczeni na tej liście ze względu na bardzo złe czyny, które popełnili. Planują, propagują i popełniają morderstwa. Napełniają umysły innych nienawiścią i kłamstwami - mówił o liście 22 terrorystów prezydent Bush. Mohammed zostanie wkrótce przekazany Stanom Zjednoczonym.

06:20