Młodzi inwestorzy próbowali dokonać przewrotu w finansowym porządku współczesnego kapitalizmu, wzniecając giełdowe powstanie przeciwko obracającym miliardami ważniakom z wielkich funduszy. W dodatku użyli do tego aplikacji o symbolicznej nazwie Robinhood. Dzięki internetowi bodaj po raz pierwszy w historii zbiorowe działanie płotek, czyli drobnych inwestorów, poważnie zagroziło grubym rybom.

To jest powstanie - tak o działaniach na giełdzie użytkowników forum internetowego Reddit - a dokładniej jednego z działów o nazwie r/WallStreetBets (w skrócie WSB) - mówi aktor i raper Ja Rule. Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki z kolei zapewnia, że prezydent Joe Biden i sekretarz skarbu Janet Yellen śledzą wydarzenia na Wall Street.

  W ciągu dziesięciu giełdowych dni użytkownicy forum wspólnym wysiłkiem wydźwignęli ceny akcji zapomnianej sieci sklepów z grami GameStop z 20 do 350 dolarów.

Ponieważ spółka była skazana na straty, żerowały na niej grube ryby, które używały tak zwanej krótkiej sprzedaży by zarabiać na spadkach. Kompletnie nieoczekiwany dla nich zwrot sprawił, że wielkie fundusze zaczęły tracić pieniądze. Mechanizm zwielokrotnienia, który miał służyć ich zyskom, sprawił że straty sięgnęły miliardów dolarów.

Czym jest krótka sprzedaż? To strategia zakładająca granie na spadki. Inwestorzy pożyczają akcje firm, które według nich stracą na wartości. Szybko je sprzedają, a po spadku odkupują taniej i zwracają inwestorowi. Różnica jest ich zarobkiem. Jeśli jednak ceny akcji rosną, to inwestorzy notują straty, bo odkupują je drożej. 

Historyczna zemsta

Nie chodzi mi o pieniądze, chodzi o historię - deklaruje samozwańczy lider nieformalnego ruchu WallStreetBets, podkreślając, że role się odwracają, bo zwykle to wielkie fundusze zarabiają na płotkach.

Uczestnicy akcji przypominają, że kiedy pod koniec pierwszej dekady XXI wieku wielkie banki doprowadziły do kryzysu finansowego, rządy pospieszyły z ratunkiem, czyniąc to kosztem biednych podatników. 

Płotki zżerające grube ryby. To nie mogło trwać długo.

Bezprowizyjna i łatwa w obsłudze platforma dla małych inwestorów Robinhood zawiesiła jednak handel akcjami GameStop i kilkunastu innych spółek, które wzięły na cel płotki. Musimy spełniać mnóstwo wymagań finansowych - wyjaśnił bez wdawania się w szczegóły w telewizji CNBC syn bułgarskich pracowników Banku Światowego Vlad Tenev.

Reakcją jest oburzenie wśród użytkowników aplikacji. Jeden z nich napisał w internecie, że najwyraźniej właściciele Robinhooda wolą "patrzeć jak ich biznes idzie z dymem niż pozwolić na wolny handel". Według agencji Bloomberg, współzałożyciel i szef Robinhooda Vlad Tenev sięgnął teraz po kredyty od wielkich banków JPMorgan i GoldmanSachs.

Raperzy i parlamentarzyści oburzeni

Reakcją są deklaracje celebrytów, że nie użyją już Robinhooda, pozwy sądowe, a także ostra krytyka ze strony niektórych polityków. Wyjątkowo w tym przypadku zgodni są przedstawiciele odległych i zwykle wrogich sobie nurtów amerykańskiej polityki, jak np. Alexandria Ocasio-Cortes i Ted Cruz.

Ta pierwsza napisała na Twitterze: Musimy dowiedzieć się więcej o decyzji Robinhooda by zablokować detalicznym inwestorom zakupy akcji, podczas gdy fundusze hedgingowe mogą bez handlować bez przeszkód. Ten drugi skomentował: Pełna zgoda.

Sprawą mają się zająć komisje do spraw banków i usług finansowych amerykańskiego parlamentu. 

Opracowanie: