Co piąty kredyt nie jest spłacany w terminie, zaś nieoficjalnie mówi się, że nawet co trzeci. Ponad 1 mln gospodarstw domowych w Polsce nie jest w stanie regularnie spłacać rat od kredytów - alarmuje Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej z Gdyni.

Członkowie stowarzyszenia pracują nad projektem ustawy o przeciwdziałaniu niewypłacalnosci. Takie rozwiązania prawne ma wiele krajów na świecie, na przykład USA i Niemcy.

Stowarzyszenie chce, by sąd mógł ogłosić upadłość osoby fizycznej. Wyznaczony kurator pilnowałby wydatków dłużnika, rozmawiał z wierzycielami i to on będzie opracowywał plan spłaty kredytu.

Banki zbyt łatwo pożyczają pieniądze, a bardzo wiele szkody wyrządzają zwykli oszuści: Np. poręczyciel staje się ofiarą oszusta, który wyłudził kredyt i na poręczyciela spada konieczność spłacenia cudzego długu - mówi dyrektor stowarzyszenia Bogdan Kaczmarek. Projekt stosownej ustawy trafi do Sejmu już jesienią.

Zanim jednak to się stanie, najbiedniejsi Polacy nadal będą żyć na kredyt. Chodzi przede wszystkim o niewielkie kredyty, których udzielają na przykład właściciele małych, wiejskich sklepików, zwłaszcza tych położonych na terenach dotkniętych wyjątkową biedą.

Ci - podobnie jak w "Chłopach" Reymonta - sprzedają towar na tzw. "kreskę" czy "na zeszyt". Z jednym z takich kredytodawców z Sokołowa na Podkarpaciu rozmawiał reporter RMF Krzysztof Powrózek.

Bez przesady można stwierdzić, że to właśnie tacy właściciele sklepów udzielają w Polsce największej liczby kredytów.

13:30