Polska nie jest gotowa na wydobycie gazu łupkowego i winę za to ponoszą nasze władze - powiedział prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa podczas XX Forum Ekonomicznego w Krynicy. Michał Szubski zwrócił uwagę na to, że polskie prawo nie pozwala na wydobywanie gazu, który mógłby nas częściowo uniezależnić od Rosji.

Chodzi przede wszystkim o bariery w prowadzeniu firm - te prawne i urzędnicze. Dokładnie te same, które blokują np. budowy dróg. Proces inwestycyjny to koszmar - możliwość dostępu do terenu, wywłaszczenia czy porozumienia się z właścicielami - powiedział Szubski.

Dodał przy tym, że problemem jest także prawo unijne. Sporo złóż gazu łupkowego znajduje się bowiem na terenach chronionych unijnym programem Natura 2000. To ten sam program, który trzy lata temu wstrzymał budowę obwodnicy Augustowa poprzez Dolinę Rospudy. Teraz z jego powodu może zostać zablokowane wydobywanie gazu łupkowego.

Z kolei wicepremier, minister gospodarki, do którego te zarzuty były skierowane, rozkłada ręce i odsyła do innych resortów. Trzeba brać uwagę, że też zakresy i obszary Natura 2000 zostały niedawno przez ministra środowiska przeprowadzone. To nie było zmniejszenie, a raczej zwiększenie obszarów chronionych - stwierdził Waldemar Pawlak. Najwyraźniej zapomniał, że to jest resort odpowiada za ułatawianie działalności przedsiębiorstw.