Jan Paweł II przyleciał na Maltę, rozpoczynając ostatni etap swej pielgrzymki śladami Świętego Pawła Apostoła. Około godziny 11., apelem o pokój na Bliskim Wschodzie, papież Jan Paweł II zakończył pobyt w Syrii. Na lotnisku w Damaszku żegnał go syryjski prezydent, Bashar al-Asad. Pobyt papieża w Syrii zapisze się w historii z powodu jego odwiedzin w meczecie. Jan Paweł II jest pierwszym zwierzchnikiem Kościoła katolickiego, który przekroczył progi muzułmańskiej świątyni Omayyadów w Damaszku. Wielokrotnie także papież wzywał do pokoju na Bliskim Wschodzie.

"Jedynie sprawiedliwy pokój może stworzyć warunki konieczne dla gospodarczego, kulturalnego i społecznego rozwoju, do którego narody tej ziemi mają pełne prawo" - powiedział na lotnisku w Damaszku papież. Zwracając się do żegnającego go prezydenta Syrii Bashara al-Asada, Jan Paweł II dodał: "Świat patrzy na Bliski Wschód z nadzieją i uwagą, oczekując oznak konstruktywnego dialogu". Zdaniem papieża, rozstrzygnięcie konfliktów regionu może dokonać się w ramach prawa międzynarodowego a także istniejących rezolucji ONZ. O 14. papież wylądował na Malcie, która jest ostatnim etapem jego podróży. W tym zamieszkanym przez przeważającą większość katolicką kraju, papież ogłosi jutro świętymi dwóch księży i zakonnicę.

na zdjęciu: W Syrii, Bashar jest wszędzie. Foto Aleksandra Bajka RMF FM Damamszek

14:20