Nareszcie zmniejszyły się korki - w taki sposób mieszkańcy Aten komentują rozpoczęty wczoraj dwudniowy strajk taksówkarzy. Kierowcy protestują przeciwko nakazowi montowania w taksówkach kas fiskalnych.

Ale mieszkańcy miasta cieszą się, bo bez taksówek ruch jest znacznie mniejszy. W stolicy Grecji jeździ 14 tysięcy taksówek, o cztery tysiące więcej niż w Londynie.

Taki tłok powoduje wiele sporów, dlatego grecki rząd postanowił niektórym taksówkarzom zafundować lekcje dobrego wychowania, by poprawić wizerunek miasta przed przyszłorocznymi igrzyskami olimpijskimi. Nie dziwią więc reakcje zwykłych ludzi: Najlepiej, gdyby zastrajkowali na dobre - stwierdził pewien Ateńczyk.

08:35