Groźba zwolnień zajrzała w oczy pracownikom szpitala w Morągu na Warmii. W związku z likwidacją większości oddziałów pracę może tam stracić ponad sto osób. Likwidację oddziałów planuje starosta powiatu ostródzkiego, któremu podlega szpital.

Decyzja ta w mieście, gdzie co czwarta osoba pozostaje bez pracy, a do najbliższego szpitala jest 40 kilometrów, wywołała ogólne oburzenie. Wczoraj przeciwko tej decyzji mieszkańcy miasteczka będą protestowali przed szpitalem. Zdaniem starosty likwidacja szpitala przyniesie spore oszczędności w kasie powiatu. Ale morądzcy lekarze są przeciwnego zdania, tak jak Andrzej Owieczko z tutejszego oddziału chirurgii: „Wydaje mi się, że to jest cały czas próba zamachu na szpital w Morągu, który zgodnie z opracowaniami komisji powołanej przez starostę wypada bardzo dobrze, bądź dobrze w porównaniu ze szpitalem w Ostródzie, którego dług jest prawie czterokrotnie większy niż dług szpitala w Morągu”. Jak twierdzą lekarze, placówka z Morąga jest w stanie utrzymać się sama przy niewielkiej pomocy, a jej zamknięcie przyniesie wiele strat mieszkańcom Morąga. Posłuchaj relacji reportera sieci RMF FM Leszka Tekielskiego:

00:10