Szwajcarski bank centralny podejmuje nowe działania przeciwko silnemu frankowi. Bank zwiększy rezerwy w depozycie na żądanie z 80 do 120 miliardów franków. Ma to zwiększyć płynność szwajcarskiej waluty. Bank zamierza też przeprowadzić transakcje swap. Frank szwajcarski kosztował rano ok. 3,9 zł.

Transakcje swapowe to wymiana pieniędzy w tej samej walucie między dwoma okresami, np. kupna franków z natychmiastowym dostarczeniem przy jednoczesnej ich sprzedaży z dostawą za trzy miesiące. Takiego mechanizmu szwajcarski bank użył ostatnio w 2008 roku.

Bank ostrzegł, że "znaczne przeszacowanie franka stanowi zagrożenie dla szwajcarskiej gospodarki" oraz jest niebezpieczne dla stabilności cen. SNB zapowiedział, że będzie "bardzo uważnie" obserwować sytuację na rynku.

Na początku sierpnia bank interweniował i doprowadził do spadku stóp procentowych z 0-0,75 proc. do 0-0,25 proc.