Niezależnie, czy zaproszą rodzinę do siebie, czy wybierają się w daleką podróż, Amerykanie wydadzą w tym roku zauważalnie więcej na obchody Dnia Niepodległości. Z badania American Farm Bureau Federation wynika, że koszt przyjęcia dla 10 osób wzrósł w ciągu roku o 5 proc. i wynosi obecnie 58 dolarów i 72 centy.

Co spowodowało wzrost kosztów? Podrożało przede wszystkim mięso. Historycznie niskie pogłowie bydła wywindowało ceny hamburgerów wołowych, a spadek ilości tuczników podwyższył cenę wieprzowiny. Ceny obu rodzajów mięsa wzrosły o około 13 proc.

Wyższa jest także cena produktów mlecznych - o ponad 14 proc. w przypadku sera i 7,5 proc. w przypadku szejków czekoladowych.

Podrożało również paliwo, co w okresie wakacyjnym musi martwić. Według statystyk, kierowcy zatankują najdroższą benzynę od 2008 roku. Cena galonu jest średnio o 20 centów wyższa niż przed rokiem (14 groszy na litrze - red.). Wynika to głównie z niespokojnej sytuacji w Iraku.

Wydaje się jednak, że wyższe ceny nie zmienią podejścia Amerykanów do świętowania 4 lipca. 70 proc. z nich przekonuje, że nie ograniczy wydatków na przyjęcia i jedzenie ze względu na droższe paliwo. Eksperci liczą, że świętujący wydadzą na obchody 6,2 mld dolarów.

CNN/x-news (j.)