​Film z kurczakiem zmierzającym do rzeźni został najbardziej kontrowersyjną reklamą ubiegłego roku w Wielkiej Brytanii. Na adres urzędu regulującego standardy w reklamach wpłynęło ponad 750 skarg. Telewidzowie i bywalcy kina zarzucają autorom filmu brak szacunku do zwierząt, obrażanie uczuć wegetarianów i niestosowną dla dzieci treść.

Na reklamie pojawia się szczęśliwy kurczak, który rapując i tańcząc zmierza w kierunku nieuchronnego końca. Nie pokazano samej rzeźni ani krwi, ale zdaniem wnoszących skargę obraz był  wystarczająco sugestywny.

W ubiegłym roku na adres urzędu regulującego standardy w reklamach przesłano prawie 30 tysięcy skarg. Drugie miejsce w rankingu najbardziej irytujących reklam zajął film przedstawiający robotników budowlanych w butach na wysokim obcasie i wykonujących pikantny taniec.

Niewiele mniej skarg napłynęło po emisji reklamy przedstawiającej całującą się lesbijską parę. Według telewidzów reklamy, jakie pojawiają się w brytyjskich mediach, przekraczają granice dobrego smaku w różny sposób.

Do najbardziej kontrowersyjnych zaliczono film przedstawiający mężczyznę przechodzącego chemioterapię, cierpiącego na torsje i płaczącego w samochodzie. Została stworzona przez organizację charytatywną działającą na rzecz ludzi chorujących na nowotwory.

(ł)