"Prezydent Karol Nawrocki będzie dążył do tego, żeby Polska była krajem bezpiecznym, rozwijającym się, suwerennym” – mówił Andrzej Śliwka z Prawa i Sprawiedliwości w Rozmowie o 7 w Radiu RMF24. Członek sztabu Karola Nawrockiego stwierdził także, że wyniki wyborów to czerwona kartka dla rządu Donalda Tuska.

Trzeba sobie powiedzieć - i to już mówię jako poseł opozycji, ale także obserwator polityki — widać wyraźnie, że te wyniki, te wybory to była czerwona kartka dla rządu Donalda Tuska. W moim przekonaniu, patrząc na standardy, które mają miejsce w Europie Zachodniej, Donald Tusk przegrał. Donald Tusk powinien podać się do dymisji — mówił Andrzej Śliwka.

Jak dodał polityk PiS, "Polacy dali czerwoną kartkę tej złej, skompromitowanej, skorumpowanej władzy.

I w tym momencie jesteśmy w takiej sytuacji, że Donald Tusk, bo trzeba sobie powiedzieć to uczciwie, (...) przegrał. Rafał Trzaskowski był bezwolnym wykonawcą woli Donalda Tuska - mówił Śliwka w programie.

Będą przedterminowe wybory?

Piotr Salak pytał swojego gościa czy dojdzie do przedterminowych wyborów. Polityk PiS odpowiedział, że na to liczy.

"Ja bym Polsce życzył tego, żeby były wcześniejsze wybory parlamentarne z prostego względu - jeżeli oczywiście nie uda się zmienić większości w obecnej, w obecnym układzie parlamentarnym - mówił. Przyznał, że Prawo i Sprawiedliwość w obecnym parlamencie rozmawia z parlamentarzystami PSL-u i Konfederacji o możliwej współpracy.

Rozmawiamy i to jest jakby rzecz naturalna. Bardzo mi się nie podoba, w którą stronę zmierza ten rząd i jak wygląda realizacja ich postulatów (...) Polacy są niezadowoleni z rządu Donalda Tuska, jest fatalnie oceniany - mówił.

"Klich i Schnepf ambasadorami nie będą"

Pan minister Radosław Sikorski próbuje stawiać pana prezydenta Andrzeja Dudę przed faktem dokonanym. No można powiedzieć jedną rzecz. Niestety, albo inaczej: niestety dla Bogdana Klicha i Ryszarda Schnepfa, a na szczęście dla Rzeczypospolitej Polskiej, ci panowie ambasadorami nie będą - mówił Śliwska w Rozmowie o 7 w Radiu RMF24.

To nie jest tak, że prezydent podpisuje nominacje, prezydent powołuje ambasadorów, prezydent nie jest tu notariuszem w procesie. Prezydent ma decydujący głos w tym zakresie. W związku z powyższym minister spraw zagranicznych powinien przychodzić, konsultować, może dawać propozycje. Część propozycji daje pan prezydent. To się uciera na drodze konsensusu - dodał polityk PiS.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.
Opracowanie: