„To co dla nas fundamentalne, to doprowadzić do tego, żeby te wybory były wolne. I pierwszą część batalii zwyciężyliśmy, bo my jako pierwsi mówiliśmy o tym, że nie można zorganizować wyborów, które mogą być niebezpieczne. Nadzór nad wyborami musi mieć PKW. Politycy nie mogą organizować wyborów” – mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Kieriwński.

Marcin Zaborski pytał swojego gościa o pomysł posłów KO, którzy proponują wybory internetowe. Wybory internetowe wtedy, kiedy będzie to możliwe. Jeżeli będzie dynamika taka, że wybory odbędą się za dwa miesiące, to pewnie tego systemu się nie da przygotować w dobry sposób. Zwłaszcza, jeżeli będą się zajmować tym tacy dyletanci, jak Jacek Sasin - komentował poseł KO Kierwoński. Internetowa forma wyborów mogłoby być głosowanie uzupełniające, bo nikt nie mówi o tym, żeby wybory internetowe wybory były jedyną formą głosowania - dodał. 

Kierwiński: Żałuję, że doszliśmy do tego momentu, kiedy nie wiemy kiedy będą wybory prezydenckie w Polsce

Nie wziąłbym udziału w głosowaniu, bo takie głosowanie byłoby niebezpieczne. Mamy do czynienia z pandemią i to bezpieczeństwo jest zagrożone - przekonywał w Popołudniowe rozmowie w RMF FM poseł KO Marcin Kierwiński. Pytany był przez Marcina Zaborskiego o to, czy wziąłby udział w głosowaniu, gdyby odbyło się ono dziś.

Według gościa Marcina Zaborskiego w czasie epidemii, to bezpieczeństwo jest wyznacznikiem, którym rządzący powinni się kierować, organizując wybory prezydenckie. Prawo wyborcze powinno być tak zmienione, żeby te wybory były bezpieczne - przekonywał. Dziś złożyliśmy projekt, który zakłada możliwość głosowania osobistego i korespondencyjnego oraz internetowego, jeżeli to tylko da się zorganizować - mówił.  Bardzo żałuję, że doszliśmy do tego momentu, kiedy nie wiemy kiedy będą wybory prezydenckie w Polsce. Tak rządzi PiS.

Kierwiński: Nowe wybory to nowi kandydaci i nowy proces wyborczy

PKW powiedziała o nowych wyborach. Nowe wybory oznaczają wszystkich nowych kandydatów i cały proces od nowa - powiedział Marcin Kierwiński w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM. My chcemy normalności, jeśli chodzi o proces wyborczy, a PiS kugluje pod siebie te wybory. Widać boją się, że Andrzej Duda nie zbierze podpisów pod swoją kandydaturą. My takich obaw nie mamy - dodał sekretarz generalny PO.

Marcin Zaborski zapytał swojego gościa o pomysł Romana Giertycha, który sugeruje, że Koalicja Obywatelska powinna wycofać z wyborów Małgorzatę Kidawę-Błońską i porozumieć  się z Szymonem Hołownią albo Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w sprawie wspólnego kandydata. Jeżeli termin będzie bardzo krótki to pewnie nie ma żadnej przestrzeni, żeby przeprowadzić realne rozmowy, które nie udały się wcześniej. Przecież nie udało się wyłonić wspólnego kandydata. Mogę podkreślić jedną rzecz - że kandydatką jest Małgorzata Kidawa-Błońska - odpowiedział poseł Koalicji Obywatelskiej.

W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM padło też pytanie o przekazanie Poczcie Polskiej spisu wyborców. Mimo że w życie weszła ustawa o wyborach korespondencyjnych, prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak zapowiedział, że nie przekaże danych wyborców pocztowcom. Dziś nie ma żadnych wyborów rozpisanych. Trudno, żeby samorządy przekazywały spisy wyborców, skoro nie ma rozpisanych wyborów - powiedział Kierwiński.