Trener Bayernu Monachium, Hansi Flick w samych superlatywach wypowiedział się o Robercie Lewandowskim. Szkoleniowiec mistrzów Niemiec jest pod wrażeniem genialnej gry kapitana reprezentacja Polski przyznając, że w jego opinii to najlepszy napastnik na świecie.

Po zwycięstwie 3:0 w półfinale Ligi Mistrzów z Olympique Lyon media prześcigają się w przekazywaniu informacji odnośnie kolejnych rekordów pobitych przez fenomenalny zespół Bawarczyków i polskiego napastnika. Dowiadujemy się m.in. o tym, że Bayern jest pierwszą drużyną w całej historii Champions League, która wygrała dziesięć meczów z rzędu. Ponadto, żaden klub nie triumfował w europejskich rozgrywkach mając na koncie same zwycięstwa, co może udać się właśnie monachijczykom - pisze Onet.

Niesamowite są również indywidualne dokonania "Lewego". Serwis "OptaJoe" przypomina, że Polak jest dopiero drugim piłkarzem w historii, który w jednym sezonie LM zdobył przynajmniej 15 bramek. Do tej pory ta sztuka udawała się wyłącznie Cristiano Ronaldo. Jak przyznaje Flick, pomimo takich wyników, nasz reprezentant wcale nie myśli o rekordach, a najważniejsze jest dla niego dobro całego zespołu.

Robert nie myśli o rekordach. W starciu z Olympique Lyon dążył do tego, aby zdobyć trzeciego gola po to, by rozstrzygnąć losy całego spotkania. To dla nas bardzo ważne, że on tak dużo robi dla zespołu i jest kluczowym graczem naszej drużyny - ocenił Niemiec.

Lewandowski jest bardzo niebezpieczny przed bramką rywali, ale o tym wszyscy wiemy. On jednak potrafi także wspomóc defensywę. Dla mnie to najlepszy napastnik na świecie. Mam nadzieję, że będzie kontynuował swoją serię i w meczu z PSG zaprezentuje swoje najlepsze cechy oraz strzeli gola - podsumował szkoleniowiec Bawarczyków.