​Urugwaj pokonał Nigerię 2:1 w drugim meczu grupy B piłkarskiego Pucharu Konfederacji. Zwycięską bramkę zdobył 34-letni Diego Forlan, dla którego był to setny mecz w kadrze narodowej. Wcześniej, w pierwszym spotkaniu tej grupy Hiszpania rozgromiła Tahiti aż 10:0.

To właśnie Hiszpania jest na czele tabeli grupy B po dwóch kolejkach. Przed pogromem Tahiti mistrzowie świata pokonali także Urugwaj 2:1. Mimo tamtej porażki, mistrzowie Ameryki Południowej są w korzystnej sytuacji. W ostatniej kolejce czeka ich bowiem spotkanie z Tahiti, w którym będą zdecydowanymi faworytami. Jeśli nie zdarzy się jakaś sensacja, Urugwaj wspólnie z Hiszpanią awansuje do półfinału.

W spotkaniu z Nigerią podopieczni Oscara Tabareza osiągnęli na początku przewagę, czego efektem był gol zdobyty po strzale z bliska kapitana Diego Lugano (udział przy bramce miał także Forlan). Prowadzenie uspokoiło jednak Urugwajczyków, którzy pozwolili rywalom na coraz groźniejsze ataki.

Po jednym z nich - w 37. minucie - w pole karne wpadł pomocnik Chelsea John Obi Mikel, minął zwodem Lugano i strzałem pod poprzeczkę nie dał szans golkiperowi rywali. Do końca tej części gry lepsze wrażenie sprawiali Nigeryjczycy, ale nie zdołali zdobyć następnej bramki.

Drugą połowę, podobnie jak pierwszą, lepiej rozpoczęli Urugwajczycy. W 51. minucie popisali się szybką akcją z udziałem największych gwiazd swojego zespołu. Zaczął Luis Suarez, następnie Edinson Cavani zagrał świetnie do Forlana, a jubilat pięknym strzałem zapewnił swojej drużynie prowadzenie. To jego 34. gol w reprezentacji narodowej.

W 70. minucie Urugwajczycy mogli po raz kolejny ucieszyć swoich kibiców, ale Cavani w dogodnej sytuacji strzelił bardzo niecelnie. Nigeryjczycy też próbowali, kilka razy zagrozili bramce Fernando Muslery, jednak nie potrafili skutecznie wykończyć swoich akcji. W ten sposób znacznie oddalili się od awansu do półfinału.