Therese Johaug po dobrym występie i pobitym rekordzie życiowym w biegu na 10 tys. m na zawodach "Impossible Games" chciała wystąpić w mityngu Diamentowej Ligi w Sztokholmie. Organizatorzy nie zgodzili się na ten ruch, opierając się o dopingową aferę Norweżki sprzed lat.

Mityng w stolicy Szwecji odbędzie się za dwa miesiące, ale już teraz powiedziano, że utytułowana biegaczka narciarska w nim nie wystartuje. Po wypowiedzi organizatora można stwierdzić, że to nie pierwszy tego typu przypadek.

Na Diamentową Ligę nie zapraszamy zawodników, którzy w przeszłości byli zawieszeni za doping. Takim przypadkiem jest właśnie Johaug. W pełni popieramy nasze zasady - mówił przedstawiciel Jan Kowalski w rozmowie z telewizją SVT.

Norweska biegaczka problemy związane z dopingiem miała w 2016 roku, kiedy to w jej organizmie wykryto niedozwoloną substancję clostebol. Sama Johaug na swoje wytłumaczenie mówiła, że to środek, który zawierała maść na poparzone usta. Była rywalka Justyny Kowalczyk musiała pauzować aż 18 miesięcy i poprzez to opuściła IO w Pjongczangu - przypomina Onet.