Robert Kubica (Alfa Romeo Racing Orlen) zajął 18. miejsce w kwalifikacjach przed niedzielnym wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Holandii. Najlepszy okazał się wicelider klasyfikacji generalnej mistrzostw świata - zawodnik gospodarzy Max Verstappen (Red Bull).


Wywalczenie pole position przez Verstappena (czas 1.08.885) na torze w Zandvoort zostało przyjęte entuzjastycznie przez ok. 70 tysięcy widzów.

Drugie miejsce zajął lider mistrzostw świata, broniący tytułu Lewis Hamilton z Mercedesa - 1.08,923, a trzecie kolega Brytyjczyka z zespołu - Fin Valtteri Bottas (1.09,222).

Kubica odpadł w pierwszej serii kwalifikacji - uzyskał czas 1.11,301. Okazał się lepszy od dwóch kierowców teamu Haas - 19. był Niemiec Mick Schumacher, a ostatni Rosjanin Nikita Mazepin.

W sobotę rano zapadła decyzja, że w GP Holandii Kubica zastąpi Fina Kimiego Raikkonena, który uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Podczas ostatniego treningu przed kwalifikacjach Polak zajął 19. lokatę. 

Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia Kimiego, ale mocno kibicujemy Robertowi, który będzie mógł znowu ścigać się z najszybszymi kierowcami na świecie i dostarczyć sportowych emocji polskim kibicom Formuły 1.  Dobre tempo w sobotnim treningu i kwalifikacjach to optymistyczna prognoza na jutrzejszy wyścig - stwierdził Daniel Obajtek, prezes PKN ORLEN. Podkreślił, że zaangażowanie koncernu w sponsoring F1 i wsparcie sportowej kariery Roberta Kubicy ma dla PKN ORLEN ważny wymiar biznesowy, pozwalający budować globalną rozpoznawalność marki. 

Niedzielna rywalizacja o GP Holandii rozpocznie się o godz. 15. Po 12 z 22 wyścigów w klasyfikacji mistrzostw świata prowadzi Hamilton - 202,5 pkt, przed Verstappenem - 199,5 oraz Brytyjczykiem Lando Norrisem z McLarena - 113 pkt.

Wyścig o Grand Prix Holandii wrócił do kalendarza F1 po 36-letniej przerwie. Poprzednio, w 1985 roku, triumfował w Zandvoort Austriak Niki Lauda.