Podczas czwartkowej, nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy - zwołanej na wniosek prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego - radni przegłosowali poprawki do dwóch projektów dotyczących opinii dwóch dzielnic ws. pilotażu nocnej prohibicji: Śródmieścia i Pragi-Północ. Dotyczą one zmiany obowiązywania zakazu od godz. 22:00 (do godz. 6:00) i skrócenia czasu wejścia w życie uchwał (z trzech miesięcy na 14 dni).

Radni zdecydowali. Będzie pilotaż nocnej prohibicji w dwóch dzielnicach Warszawy

Warszawscy radni przegłosowali poprawki do dwóch projektów dotyczących opinii dwóch dzielnic ws. pilotażu nocnej prohibicji: Chodzi o Śródmieście i Pragę-Północ. 

Prezydenckie projekty uchwał zmieniają projekty wcześniej zgłoszone i przyjęte na ostatniej sesji rady miasta. Zmiana dotyczy czasu wejścia w życie uchwały – z trzech miesięcy na 14 dni oraz po poprawce radnych KO również zmianę godziny obowiązywania nocnego zakazu od godziny 22:00 do 06:00.

Za uchwałą dotyczącą dzielnicy Śródmieście głosowało 49 radnych, jedna osoba wstrzymała się od głosu. Za uchwałą dotyczącą Pragi-Północ było 47 radnych, dwie osoby były przeciw, nikt się nie wstrzymał. 

Już wcześniej Rafał Trzaskowski zapowiadał, że zakaz zacznie obowiązywać od 1 listopada.

Rafał Trzaskowski: Samo ograniczenie nie likwiduje problemu

W poprzedni czwartek Rafał Trzaskowski informował już, że uzgodnił z radnymi KO wprowadzenie od 1 czerwca 2026 roku nocnego zakazu sprzedaży alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych na terenie całej Warszawy.

Decyzja jeśli chodzi o dwie dzielnica zapadła, a jeśli chodzi o całe miasto - mamy decyzję kierunkową, którą oczywiście potwierdzi rada miasta. Chodzi nie o to "czy", ale "jak" to zrobić (...) - mówił wcześniej na posiedzeniu rady Rafał Trzaskowski.

Wprowadzamy w dwóch dzielniach pierwszy etap, natomiast jest jasna decyzja rady Koalicji Obywatelskiej i moja - wspólnie wypracowana - że będziemy mieli te ograniczenia (w całym mieście - przyp. red.) najpóźniej 1 czerwca 2026 roku (...). Po to wprowadzamy pierwszy etap w tych dzielnicach, które są najbardziej dotknięte problemem, żeby w całej Warszawie te ograniczenia wprowadzić  - powiedział Rafał Trzaskowski. 

Dokładnie analizowaliśmy przypadki ograniczenia (sprzedaży alkoholu - przyp. red.) z innych miast. Samo ograniczenie nie likwiduje problemu (...), bo było na przykład więcej interwencji domowych - mówił prezydent stolicy.