Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji, który spowodował kolizję drogową w Słomczynie koło Warszawy - dowiedział się reporter RMF FM. Mężczyzna będzie odpowiadał karnie i najprawdopodobniej zostanie wydalony z policji.

Policjant miał swoim samochodem najechać na tył innej osobówki. Nikomu nic się nie stało, więc ta stłuczka traktowana jest jako wykroczenie.

Natomiast policjanci po sprawdzeniu stanu trzeźwości obu kierowców, u sprawcy wykryli prawie 1,6 promila alkoholu. To oznacza, że będzie odpowiadał za przestępstwo, za które grożą dwa lata więzienia.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi już prokuratura rejonowa w Piasecznie.

Natomiast szefostwo CBŚP wszczęło wobec swego funkcjonariusza postępowanie dyscyplinarne i administracyjne w celu zawieszenia go w czynnościach i zwolnienia go ze służby.

Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada ustalił, że mężczyzna był sierżantem sztabowym, a w elitarnej policyjnej jednostce służył od 4 lat.

Opracowanie: