Tymczasowy, trzymiesięczny areszt dla wychowawcy z Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej koło Bełchatowa w Łódzkiem. Mężczyzna podejrzany jest o wykorzystywanie seksualne podopiecznych.

W połowie stycznia wychowawca z Domu Dziecka w Dąbrowie Rusieckiej został zatrzymany. Podejrzany jest o "wielokrotne doprowadzenie małoletnich poniżej 15. roku życia do obcowania płciowego oraz poddania się innej czynności seksualnej" - jak to ujmuje prokuratura.

Za bezdusznymi sformułowaniami prawniczymi kryje się dramat dzieci wieku od 11 do 13 lat, który mógł trwać 4 lata. Prokuratura Rejonowa w Bełchatowie na potrzeby śledztwa zakreśliła ten czas od września 2018 roku do 11 grudnia 2022 roku.

Kierując się dobrem postępowania przygotowawczego oraz mając na względzie charakter zarzuconych podejrzanemu czynów, w szczególności mając na względzie dobro małoletnich pokrzywdzonych, na obecnym etapie śledztwa nie będą udzielane bardziej szczegółowe informacje - zastrzega rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim - Magdalena Czołnowska-Musioł.

Nieoficjalnie wiadomo, że wychowawca miał wielokrotnie molestować i wykorzystywać seksualnie podopiecznych na nocnych dyżurach. Wcześniej nie było skarg na mężczyznę czy niepokojących sygnałów.

Dzieci z Domu Dziecka są już pod opieką psychologa

Organy ścigania zawiadomił dyrektor placówki w Dąbrowie Rusieckiej. Dyrektor DD w Dąbrowie Rusieckiej, natychmiast po tym, jak otrzymał zgłoszenie o niewłaściwym i nieakceptowalnym zachowaniu wychowawcy, odsunął go od pracy z dziećmi, złożył oficjalne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na Policji i w Prokuraturze oraz powiadomił Łódzki Urząd Wojewódzki i organ prowadzący - Starostwo Powiatowe w Bełchatowie - podaje insp. ds. promocji i kontaktów z mediami Starostwa Powiatowego w Bełchatowie - Aleksandra Tyczyńska.

Podejrzany był także dyrektorem szkoły w Gminie Rusiec.