Głosowanie korespondencyjne dla wszystkich – w RMF FM wicepremier Jacek Sasin ujawnia szczegóły zapisów, które Prawo i Sprawiedliwość wprowadzi do swojego zgłoszonego już projektu ws. głosowania korespondencyjnego, którym jutro zajmą się posłowie. „Chcielibyśmy wprowadzić głosowanie wyłącznie korespondencyjne. Ono będzie najbezpieczniejsze” – mówi Sasin w rozmowie z dziennikarzami Patrykiem Michalskim i Pawłem Balinowskim. Jak dodaje: „W tej chwili w obowiązującym prawie funkcjonuje głosowanie korespondencyjne dla seniorów, czyli kilku milionów osób, oraz tych, którzy pozostają w kwarantannie. W związku z czym my już prowadzimy prace nad zorganizowaniem systemu głosowania korespondencyjnego i będziemy gotowi na to, żeby rozszerzyć to również na pozostałe osoby”.

Patryk Michalski, Paweł Balinowski RMF FM: Jak pan ocenia ostatnie zachowanie Jarosława Gowina? Jego politycy mówią, że nie zamierzają popierać głosowania korespondencyjnego. Wierzy pan w to, że Jarosław Gowin będzie na tyle "twardy"?

Jacek Sasin: Ja myślę, że jesteśmy w stanie dojść do porozumienia w łonie Zjednoczonej Prawicy w sytuacji, kiedy pokazujemy rozwiązania, które są całkowicie bezpieczne dla Polaków, a jestem przekonany, że w przypadku Jarosława Gowina o zapewnienie bezpieczeństwa wyborcom, którzy będą chcieli wziąć udział w wyborach prezydenckich, chodzi.

Panie premierze, jak ma wyglądać takie  głosowanie korespondencyjne? To będzie możliwość skorzystania z głosowania korespondencyjnego czy zestawy do głosowania trafią do wszystkich wyborców, do wszystkich  uprawionych do głosowania?

Cytat

W tej chwili chcemy zaproponować rozwiązanie, które będzie polegało na tym, że te wybory będą przeprowadzone wyłącznie drogą korespondencyjną.

I nie będzie możliwości wejścia do lokali wyborczych, żeby oddać tam głos?

Nie. Chcielibyśmy wprowadzić głosowanie wyłącznie korespondencyjne. Ono  będzie najbezpieczniejsze, a jednocześnie łatwiejsze do zorganizowania niż dwutorowe głosowanie.

Czy to będzie autopoprawka do projektu ustawy autorstwa PiS? Bo z aktualnej treści, to nie wynika wprost.

Tak. Trwają w tej chwili prace nad modyfikacją tego projektu.

I ta poprawka będzie jeszcze złożona na piątkowym posiedzeniu?

Tak.

Co jeśli spełni się scenariusz, o którym się mówi - tzn. ustawa "przeleży" 30 dni w Senacie i potem dopiero na początku maja zostanie przyjęta przez Sejm, tak wynika z kalendarza: 4 albo 5 maja, to pana zdaniem uda się zorganizować to głosowanie korespondencyjne?

Tak, ponieważ już w tej chwili w obowiązującym prawie funkcjonuje głosowanie korespondencyjne dla seniorów, czyli kilku milionów osób, oraz tych, którzy pozostają w kwarantannie. W związku z czym my już prowadzimy prace nad zorganizowaniem systemu głosowania korespondencyjnego i będziemy gotowi na to, żeby rozszerzyć to również na pozostałe osoby.

Gdzie będziemy zanosili te głosy?

Pracujemy nad tym modelem w tej chwili. Będzie wydane specjalnie rozporządzenie w tej sprawie, ale oczywiście wcześniej będziemy również to  komunikować. Od wczoraj bardzo intensywnie przygotowujemy ten model głosowania.

Co z takim rozwiązaniem, żeby np. zanosić głosy na komisariaty policji? Policja może w ten sposób pomóc?

Na razie nie ma takich decyzji. Chcemy, żeby głównym operatorem, który te wybory przeprowadzi była Poczta Polska.

Co z samorządami, które wprost mówią, że nie będą brały udziału w tych wyborach, że członkowie komisji rezygnują i zgłaszają wiele innych tego typu problemów? Krótko mówiąc, odmawiają robienia tego, co powinny robić w trakcie wyborów?

Cytat

No właśnie "powinny robić to w czasie wyborów" - to jest kluczowe. To oznacza, że część samorządów wypowiedziała posłuszeństwo państwu i obowiązującemu prawu - konstytucji. To wymaga jakieś reakcji i przeanalizowania. Natomiast ten model głosowania, który chcemy zorganizować, czyli głosowanie korespondencyjne, może się odbyć bez udziału samorządów.

Ewentualnie za taką odmowę w pomocy włodarzom, miast, gmin grozi wprowadzenia zarządu komisarycznego?

Jeśli jest łamane prawo, to oczywiście jest taka możliwość. W ogóle te postawy samorządowców pokazują, że przynajmniej część z nich uważa, że nie jest częścią państwa i może temu państwu wypowiadać posłuszeństwo. To jest coś, co wymaga głębokiej refleksji.

Kto organizowałby komisje wyborcze?

Zaproponujemy takie rozwiązania w najbliższym czasie, które spowodują, że wybory, czyli coś co jest konstytucyjnie w demokracji niezbędne, będą się mogły odbyć niezależnie od tego, czy się to komuś podoba czy nie. Bo funkcjonowanie mechanizmów demokratycznych nie może zależeć od jednego czy drugiego samorządowca.

Jak długo będzie trwało przeliczanie tych głosów? Z niektórych szacunków wynika, że może to trwać od 1,5 tygodnia do nawet 3. A co jeśli będzie potrzeba zorganizowania II tury wyborów prezydenckich?

Myślę, że będziemy w stanie policzyć te głosy szybciej.

Jak pan szacuje? Około tygodnia?

Trudno mi w tej chwili powiedzieć. Na pewno cały model, który przedstawimy, będzie opisany terminarzami.

Ile to będzie kosztowało?

Nie potrafię na to w tej chwili jeszcze odpowiedzieć. Myślę, że to nie będzie większy koszt niż tradycyjne wybory, które się przeprowadza. Na pewno tutaj będzie znaczniej mniej potrzeba komisji wyborczych, bo wyobrażam sobie, że wystarczą komisje na poziomie powiatów. 

Do zliczania tych głosów, które będą docierały.

Tak jest.

Czy godziny głosowania mają się zmienić w takim razie?

No to głosowanie będzie musiało na pewno trwać dłużej, nie może się ono zamknąć w godzinach takich jak przy wyborach tradycyjnych.

To będzie też doprecyzowane - jak długo będzie możliwość oddawania głosów?


To wszystko zostanie oczywiście podane do publicznej wiadomości w stosownym czasie, będzie opisane w rozporządzeniu, to już zapis ustawowy, który odsyła do tych szczegółowych rozwiązań, do rozporządzenia.

Co z zasadą tajności wyborów? W jaki sposób ma być ona zagwarantowana?

W taki sam sposób, jak przy wyborach tradycyjnych. Karta nie będzie miała żadnych znaków identyfikacyjnych, które mogłyby powiązać ją z konkretną osobą i będzie wrzucana do odpowiedniego miejsca, żeby ta tajność została zachowana.