"Narastają działania antystrajkowe" – ogłosił szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz na konferencji prasowej w czwartym dniu strajku nauczycieli i drugim dniu egzaminu gimnazjalnego. Lider ZNP twierdzi, że dochodzi do prób zastraszania i szykan wobec uczestniczących w proteście nauczycieli. Szefowa MEN Anna Zalewska zaprzecza.
Chciałbym podziękować wszystkim strajkującym i stwierdzić, że ten kolejny dzień strajku, kolejny dzień egzaminów, jest dniem próby. Niczego nie wygaszamy, niczego nie hamujemy - oświadczył Broniarz podczas konferencji prasowej.
Zobacz również:
Zaapelował do nauczycieli o jedność.
Wartością nadrzędną jest godność zawodu nauczycielskiego, troska o uczniów i o absolwentów - zaznaczył.
Jak ogłosił: "narastają działania antystrajkowe".
Kuratoria oświaty rozpoczęły wbrew ustawie - nie tylko o Systemie Informacji Oświatowej, ale także ustawie RODO-wskiej - zbieranie informacji dot. liczby i nazwisk nauczycieli, którzy uczestniczą w akcji strajkowej. Każdy dyrektor został zobowiązany do przedstawienia imiennej listy osób, które w każdym kolejnym dniu powstrzymują się od pracy i uczestniczą w akcji strajkowej - relacjonował Sławomir Broniarz.
Ocenił, że wszystko to nosi znamiona mobbingu, i zwrócił się do szefowej MEN Anny Zalewskiej "o zaprzestanie tego rodzaju działań".
Minister w odpowiedzi stwierdziła zdecydowanie: to nieprawda.
Nie, nie ma żadnych list imiennych z PESEL-ami. Absolutnie nie zdarzają się sytuacje, które byłyby inspirowane przez ministerstwo edukacji, kuratorów oświaty czy też policję - podkreśliła Anna Zalewska.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Strajku nauczycieli dzień czwarty i kolejna odsłona egzaminu gimnazjalnego [RELACJA NA ŻYWO] >>>>
EGZAMIN GIMNAZJALNY 2019. JĘZYK POLSKI: ARKUSZ i ODPOWIEDZI! >>>>
EGZAMIN GIMNAZJALNY 2019. HISTORIA i WOS: ARKUSZ i ODPOWIEDZI! >>>>
