Jeśli ktoś był ciekawy, czy Fabio Capello śpiewa tak samo dobrze, jak trenuje, będzie rozczarowany. Selekcjoner reprezentacji Anglii przyznał bowiem, że podczas mundialu w RPA nie ma zamiaru śpiewać wraz z piłkarzami hymnu "God save the Queen".

Hymn narodowy? Powiem szczerze, nie uważam za stosowne śpiewać hymnu Anglii, skoro jestem Włochem. Oczywiście znam słowa, a kiedy słyszę: "God save the Queen" przechodzą mnie ciarki. Ale moje usta będą zamknięte - stwierdził Capello.

Anglikom pozostaje zatem wierzyć, że włoski taktyk będzie mógł po zakończeniu mundialu zaśpiewać przynajmniej... "We are the champions".