Jerzy Engel ostrożnie podchodzi do typowania niemieckich piłkarzy jako pewniaka w walce o triumf w mistrzostwach świata po ich zwycięstwie nad Brazylijczykami w półfinale 7:1. "W finale czeka ich zupełnie inny mecz" - zaznaczył były trener reprezentacji Polski.

Zobacz również:

Pamiętajmy, że gra się tak jak przeciwnik pozwala, a Brazylijczycy zupełnie nie przeszkadzali Niemcom - powiedział Engel.

61-letni szkoleniowiec kilka dni temu podkreślał kluczową rolę Neymara, lidera "Canarinhos". Nie spodziewał się jednak, że bez niego gospodarze mundialu przegrają tak wysoko.

Jego zdaniem o tak wysokim rozmiarze porażki Brazylijczyków zdecydowała zarówno ich słaba dyspozycja, jak i dobra postawa przeciwników.

Engel nie podzielił zdania części brazylijskich kibiców, którzy uznali, że ekipa prowadzona przez Joachima Loewa zaprezentowała w półfinale atrakcyjny styl gry, z którym kojarzeni są zazwyczaj gospodarze trwających MŚ.

Pokazali wyuczony futbol. Kluczowe były zagrania po stałych fragmentach gry. Byli świetnie przygotowani. Bardzo dobrze spisywał się bramkarz Manuel Neuer, ale pozytywnie należy ocenić grę reszty drużyny, od początku do samego końca meczu - analizował.

W niedzielnym finale Niemcy zmierzą się z triumfatorem zaplanowanego na wieczór pojedynku między Holandią i Argentyną.

Obecnie wydaje się, że uprzywilejowani są "Pomarańczowi", ale zobaczymy, co pokażą Lionel Messi i jego koledzy. Spodziewam się stojącego na wysokim poziomie i szalenie interesującego meczu - podkreślił były selekcjoner biało-czerwonych.

Polacy zmierzą się z drużyną Loewa 11 października w eliminacjach mistrzostw Europy 2016. Według Engela Niemcy nie będą prezentowali wówczas tak dobrej formy jak obecnie.

(j.)