2,3 mln euro - tyle łącznie na premie dla zawodników musi zarezerwować Niemiecka Federacja Piłkarska (DFB) po zwycięstwie Niemców nad Francją 1:0 w ćwierćfinale mistrzostw świata. Każdy z piłkarz otrzyma zatem po 100 tys. euro.

Jeśli podopieczni trenera Joachima Loewa wywalczą w Brazylii tytuł mistrzowski, DFB będzie musiała im wypłacić trzykrotność tej kwoty. W przypadku porażki w finale, każdy otrzyma po 150 tysięcy.

Z olbrzymią przyjemnością wypłacimy maksymalną uzgodnioną premię - zapewnił prezes związku Wolfgang Niersbach.

DFB nie powinna mieć problemu ze znalezieniem środków na premie, bo olbrzymie nagrody przewidziała FIFA. Triumfator mundialu od futbolowej centrali otrzyma 35 mln dol (ok. 25,6 mln euro), wicemistrz 25 mln dol. (ok. 18,3 mln euro), trzecia drużyna 22 mln dol (ok. 16,2 mln euro)), a czwarta 20 mln dol (ok. 14,7 mln euro).

Sukces natury ekonomicznej ma dla nas drugorzędne znaczenie - dodał Niersbach.

We wtorkowym półfinale Niemcy zmierzą się z Brazylią.