Reprezentacje Niemiec i Portugalii zmierzą się o godz. 18 w hicie mistrzostw świata w Brazylii. Mimo wcześniejszej kontuzji, na boisku pojawi się Cristiano Ronaldo, który w minionym sezonie Ligi Mistrzów był prawdziwą zmorą niemieckich drużyn.

Ronaldo, gwiazdor Realu Madryt, z niemieckimi zespołami spotkał się w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów trzykrotnie. Najpierw Portugalczyk i spółka wyeliminowali w 1/8 rozgrywek Schalke 04 Gelsenkirchen. Później starcia z Realem nie przetrwała Borussia Dortmund, a w półfinale madrytczykom uległ broniący tytułu Bayern Monachium. Czy i tym razem Ronaldo powstrzyma niemieckich piłkarzy?

Dla podopiecznych Joachima Loewa może być to naprawdę trudne spotkanie. Tydzień przed mundialem z rozgrywek wypadł świetnie dysponowany w tym sezonie Marco Reus z Borussii Dortmund. Doznał kontuzji w meczu z Armenią. Dodatkowo niemieckich kibiców może martwić dyspozycja Mesuta Oezila. Piłkarz po przejściu z Realu Madryt do Arsenalu Londyn gra znacznie poniżej oczekiwań i już teraz mówi się o tym, że może być to transferowa porażka Arsene'a Wengera, menedżera londyńczyków. Legendy niemieckiego futbolu, takie jak Michael Ballack, zarzucają Oezilowi przede wszystkim brak zaangażowania na boisku.

Ale w składzie Niemców zobaczymy chociażby kolegę Oezila z Arsenalu Lukasa Podolskiego, dla którego będzie to już trzeci mundial. Pochodzący z Polski piłkarz ma spory apetyt na złoto, co przyznawał w wywiadach jeszcze przed mundialem. Na swoim koncie ma już brąz z reprezentacją Niemiec, który udało mu się zdobyć podczas mistrzostw w 2010 roku. Dodatkowo w bramce pojawi się Manuel Neuer z Bayernu Monachium, który jest w swojej życiowej formie.

Sędzią meczu będzie Serb Milorad Mazić. Początek spotkania o godz. 18. 

(MarK)