W ciągu najbliższych trzech tygodni Prokuratura Wojskowa z głównego śledztwa smoleńskiego wyłączy wątek związany z organizacją wizyty - ustalili reporterzy RMF FM. Dwóch cywilnych prokuratorów zapoznaje się teraz z aktami.

Po formalnym przejęciu dochodzenia przez prokuraturę cywilną do zespołu dołączy trzeci śledczy.

Badanie, jak wizyta dziesiątego kwietnia była organizowana, powinno się zakończyć w ciągu czterech miesięcy - przewiduje w rozmowie z Markiem Balawajdrem były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. Po to się wyodrębnia pewne materiały z dużego śledztwa, żeby nie czekać na zakończenie tego śledztwa głównego - dodaje.

Według Ćwiąkalskiego przede wszystkim powinny być przesłuchane te osoby, które brały udział w przygotowaniu wizyty, czyli pracownicy MSZ, Kancelarii Premiera i MON. Chodzi o to, żeby prześledzić przepływ dokumentacji, materiałów, informacji. Myślę, że także zostanie przesłuchany były ambasador Polski w Moskwie, być może pracownicy ambasady, dlatego, że ambasada zwracała uwagę na to, że jest to lotnisko, które nie jest przygotowane na przyjmowanie tego typu maszyny i samolotów - podkreśla Ćwiąkalski.

Prokuratorzy już kilkanaście tygodni temu rozważali postawienie zrzutów kilku osobom związanym z organizacja wizyty w Smoleńsku.