Osocze górników, którzy pokonali koronawirusa może pomóc chorym, którzy ciężko przechodzą zakażenie. „Sierpień 80” apeluje do górników-ozdrowieńców o oddawanie osocza. To wspólna akcja związku zawodowego i Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Są już pierwsi chętni.

Pan Adam, górnik z kopalni Murcki-Staszic, przeszedł zakażenie łagodnie. Lekki ból głowy, lekki ból mięśni, lekka gorączka 38,5 stopni Celsjusza. Człowiek miał w życiu różne choroby i przechodził je ciężej. Tak, jak moi koledzy - jedni węch stracili, inni smak, ktoś trochę kaszlał. Praktycznie wszyscy przeszliśmy to jakoś tak łagodnie - mówi pan Adam. Dodaje, że jeśli oddanie osocza może komuś pomóc, to dlaczego miałby tego nie zrobić?


Rafał Jedwabny, przewodniczący "Sierpnia 80" w kopalni Murcki-Staszic podkreśla, że aby górnicy masowo przyłączyli się do akcji, konieczna jest zmiana przepisów. Górnicy każdy dzień, w którym oddają krew muszą odpracować do emerytury. Mamy apel do rządzących, by zmienić te głupie przepisy - mówi Jedwabny.

"Sierpień 80 "działa wspólnie  z Centralnym Szpitalem Klinicznym MSWiA w Warszawie. Dwie najbardziej hejtowane obecnie grupy zawodowe - medycy i górnicy - staną razem. W geście solidarności pokażą, że można coś zrobić wspólnego - powiedział rzecznik Sierpnia 80 Patryk Kosela.

Każdy, kto wyzdrowiał z koronawirusa i chce oddać osocze musi spełnić kilka warunków. Musi mieć dwa ujemne wyniki testów na  koronawirusa, zero gorączki, zero innych schorzeń ostrych, ogólny stan zdrowia dobry i musi być ok. dwóch tygodni od przechorowania czyli tego testu ujemnego - mówi dr Zbigniew Król , zastępca dyrektora ds. klinicznych i naukowych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Podawanie osocza osób, które przebyły chorobę oraz wytworzyły odporność jest uznawane za jedną z bardziej obiecujących form terapii Covid-19.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: "Sytuacja na Śląsku opanowana". Trwa testowanie pracowników kopalń

Dwa na trzy przypadki dzisiejszych potwierdzanych zakażeń koronawirusem w Polsce przypada na Śląsk

Do 180 wzrosła dziś liczba potwierdzonych nowych przypadków koronawirusa w województwie śląskim. 78 z nich dotyczy pracowników kopalń.

Oznacza to, że niemal dwie trzecie przypadków z całego kraju przypada na Śląsk, bo w całej Polsce w ciągu ostniej doby odnotowano 272 zakażenia

Są też kolejne osoby, które wyzdrowiały - to 43 osoby, a łącznie w Śląskiem od początku pandemii 1088 osób pokonało koronawirusa.