Około 90 osób zginęło w Aleppo na północy Syrii, gdy śmigłowce sił reżimowych zrzuciły na to miasto bomby beczkowe wypełnione trotylem, paliwem i szrapnelami. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka informuje, że większość ofiar to cywile.


Aleppo jest miejscem zaciętych walk między rebeliantami a siłami prezydenta Baszara el-Asada. Od czasu wybuchu konfliktu syryjskiego przed niespełna trzema laty bomby beczkowe i pociski rakietowe sił reżimowych zabiły w tym mieście setki cywilów.

Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że trwający od marca 2011 roku konflikt w kraju Baszara el-Asada pochłonął ponad 136 tys. ofiar śmiertelnych. Obserwatorium ma siedzibę w Wielkiej Brytanii, ale otrzymuje na bieżąco informacje ze sprawdzonych źródeł medycznych i opozycyjnych w Syrii. 

(mn)