Wysłuchanie stron ws. wniosku Komisji Euopejskiej o tymczasowe zawieszenie działalności Izby Dyscyplinarnej polskiego Sądu Najwyższego odbędzie się 9 marca. W czwartek Polska wysłała do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej odpowiedź, w której odrzuca zasadność tego środka.

Wysłuchanie stron odbędzie się przed Wielką Izbą Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, która składa się z 15 sędziów, w tym prezesa TSUE. Według ustaleń korespondentki RMF FM, wyrok w tej sprawie może zapaść pod koniec marca lub na początku kwietnia.

24 stycznia TSUE poinformował, że Komisja Europejska złożyła wniosek do TSUE o zastosowanie środków tymczasowych przeciw Polsce w odniesieniu do systemu odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów. Jeśli TSUE uzna wniosek, Izba Dyscyplinarna SN zostanie zawieszona.

Rzecznik polskiego rządu Piotr Müller, komentując decyzję KE o wystąpieniu o środki tymczasowe, powiedział wtedy, że "wymiar sprawiedliwości jest domeną regulacyjną państw członkowskich i nie dotyczą go regulacje unijne". Dodał, że w związku z tym, w ocenie rządu, KE nie ma podstawy prawnej, by podważać przepisy prawa dotyczące wymiaru sprawiedliwości.

Müller podkreślił jednocześnie, że rząd podtrzymuje wszystkie wcześniejsze argumenty o niezasadności skargi KE na kwestie związane z Izbą Dyscyplinarną SN.

Jeśli środki tymczasowe zostaną zasądzone, a Polska zdaniem Komisji im się nie podda, to KE będzie mogła wystąpić do TSUE o zasądzenie kar pieniężnych.