Mamy dziś Polskę, w której okradziono nas z marzeń, które chcemy przywrócić; to ten dzień, kiedy ruszamy do najważniejszego zderzenia politycznego w Polsce w ostatnich latach - z rządzącymi po to, żeby Polska wróciła na tory normalności - mówił europoseł PO Bartosz Arłukowicz, komentując przejęcie przez Donalda Tuska przywództwa w PO. Ludzie go słuchają, potrzeba nam kogoś takiego – dodała była premier Ewa Kopacz.

Pytany o sobotnie wystąpienie Tuska, Arłukowicz odparł krótko: "Siła, moc, precyzja". Mówiąc zupełnie poważnie, ten dzień służy temu, żebyśmy wlali nadzieję w serca Polaków, że naprawdę możemy wszystko zmienić. Donald Tusk powiedział jedno kluczowe zdanie: nie przyzwyczailiśmy się do nich (do PiS- PAP), możemy z nimi wygrać, możemy ich odsunąć - mówił polityk.

I to jest prawda. Zrobimy to, dlatego że jesteśmy silni, jesteśmy razem i ruszamy. To jest ten dzień, kiedy ruszamy tak naprawdę do prawdziwego, najważniejszego zderzenia politycznego w Polsce w ostatnich latach - zderzenia z rządzącymi po to, żeby Polska wróciła na tory normalności, demokracji, szacunku do człowieka - powiedział.

Pytany o to, czy on sam zrzekł się swojego stanowiska wiceprzewodniczącego PO, Arłukowicz powiedział, że "w polityce są pewne symbole". Dziesięć lat temu Donald Tusk zrobił mi miejsce i otwierał przede mną Platformę. Dzisiaj trzeba zrobić taki krok, żeby Platforma nabrała nowego rozpędu, żebyśmy razem, drużyną, silni, ramię w ramię z Donaldem Tuskiem na czele, poszli po zwycięstwo - wskazał.

Ewa Kopacz: Tuska ludzie słuchają

Mam wrażenie, że od kilku lat po raz pierwszy widziałam dobrą energię na sali, pełnych wiary ludzi, którzy mówią ‘tak, jesteśmy gotowi, by stawić czoła i wygrać wybory’ - powiedziała dziennikarzom Ewa Kopacz.

Dopytywana o rezygnację z funkcji wiceprzewodniczącej Platformy Obywatelskiej, podkreśliła, że "zrobiła to w pełni świadomie". Nawet jeśli będę czytać najróżniejsze spekulacje, że ktoś wywierał na mnie presję, to chyba znacie mnie od lat, że raczej trudno na mnie wywierać presję - dodała.

Kopacz podkreśliła, że Tuska "ludzie słuchają". Dzisiaj potrzeba nam kogoś takiego na czele PO, aby mógł w sposób przyjazny i zdecydowany prezentować to, co PO zamierza dla Polek i Polaków robić - stwierdziła.

Trzaskowski wiceprzewodniczącym

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski - który w środę zadeklarował gotowość startu w wyborach przewodniczącego PO - pytany przez dziennikarzy, jaką funkcje pełni w tej chwili w Platformie Obywatelskiej, powiedział krótko, że "jest wiceprzewodniczącym", a potem wsiadł do samochodu.

Trzaskowski w mediach społecznościowych pogratulował Donaldowi Tuskowi. "Donald Tusk przewodniczącym @Platforma_org - serdeczne gratulacje!" - napisał.

Z kolei posłanka PO Agnieszka Pomaska pytana przez dziennikarzy o rolę Rafała Trzaskowskiego w PO, stwierdziła, że "nikt nie ma wątpliwości, że Rafał Trzaskowski jest jednym z najważniejszych liderów nie tylko w PO, opozycji, ale także w Polsce".

Tusk przejmuje stery w PO

Podczas posiedzenia Rady Krajowej dotychczasowy szef PO Borys Budka złożył rezygnację z funkcji, a była premier Ewa Kopacz i europoseł Bartosz Arłukowicz - z funkcji wiceprzewodniczących partii.

Na wiceprzewodniczących PO zostali wybrani Tusk i Budka; zadania przewodniczącego Platformy wykonuje od tego momentu Donald Tusk - zgodnie ze statutem, jako najstarszy w Zarządzie partii.