Zakulisowe rozmowy polityczne i niczym niezakłócane przygotowania do świąt - prawdopodobnie na tym upłyną politykom najbliższe dni. Na zaczynający się jutro tydzień nie zaplanowano żadnych oficjalnych wydarzeń, to jednak nie znaczy, że nic nie będzie się działo.

Po przesileniu ostatnich dni bardzo trudno określić co i kiedy może nastąpić, pewne jest jednak, że trwać będą rozmowy, które mają wyplątać rządzących z problemów, które sami wywołali. Nie chodzi przy tym tylko o ustawę sądową, uzgodnioną z Komisją Europejską, ale niekonsultowaną z prezydentem i Zbigniewem Ziobro. W tej sprawie ma niebawem dojść do istotnych spotkań i oby skończyły się uzgodnieniami, bo zależy od tego wypłata środków z KPO.

Dogadania się wymaga jednak także odłożone przez brak zgody powołanie tzw. komisji weryfikacyjnej, kontynuacja zawieszonych prac nad zmianami w konstytucji i zaczęcie także odłożonych prac nad Kodeksem wyborczym.

Wśród otwartych kwestii jest też sprawa sądów pokoju, bez których rząd nie może liczyć na głosy posłów Pawła Kukiza.

Opozycja tymczasem stopniowo dojrzewa do decyzji na ilu listach wystąpi w najbliższych wyborów.

Co z tych wszystkich rozmów wyniknie dowiemy się jednak pewnie dopiero po świętach.

Możemy zatem odpocząć.

Opracowanie: