W USA pojawiły się nowe ślady wąglika. W czterech kolejnych budynkach pocztowych w stanie New Jersey wykryto przetrwalniki tej groźnej bakterii. Nie znane są jednak na razie szczegóły sprawy. Natomiast Federalne Biuro Śledcze potwierdziło wczoraj, że listy z bakterią wąglika do senatora Dashla, do telewizji NBC i do redakcji dziennika "New York Post" wysyłała ta sama osoba.

FBI ujawniło też, co wie na temat sprawcy tego ataku - to dość nieoczekiwane posunięcie na tym etapie śledztwa. Nie świadczy to jednak o postępach w dochodzeniu. Wprost przeciwnie – FBI liczy, że ujawnienie tego co wie, może stanowić ślad dla kogoś, kto zna zamachowca. Tak było w przypadku „Unabombera” – Teda Kaczyńskiego, który przez lata terroryzował Amerykę, wysyłając ładunki wybuchowe pocztą. Po opublikowaniu jego listów, styl tekstu rozpoznał brat „Unabombera”. Tylko, że list Kaczyńskiego miał 35 tysięcy słów – list z wąglikiem ma 39 wyrazów. Na ich podstawie eksperci twierdzą, że zamachowcem jest dorosły mężczyzna, prawdopodobnie urodzony w USA, nieco wykształcony. Nie jest to raczej muzułmanin. Niczym się nie wyróżnia i unika kontaktów z ludźmi. Nie wyklucza się jego powiązań z al-Qaedą, dominuje jednak przekonanie, że może to być jakiś ogarnięty nienawiścią samotnik – ktoś taki jak „Unabomber”.

00:10