Jeden z najlepszych menedżerów w polskiej służbie zdrowia stracił stanowisko. Władze Uniwersytetu Jagiellońskiego odwołały dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego Andrzeja Kuliga. To on wyprowadził placówkę z finansowej zapaści. Przeprowadził kilkanaście remontów i zrestrukturyzował szpital.

Pytany o powody odwołania dyrektora Andrzeja Kuliga, rzecznik Collegium Medicum odpowiada: brak współpracy. Nie było pewnych odpowiedzi na nasze postulaty i zapytania związane z bieżącą działalnością i rozwojem szpitala - mówi.

Na pytanie reportera RMF FM, że rektor wiedział, co dzieje się w placówce i był na bieżąco informowany, Maciej Rogala odpowiada: "można powiedzieć, że to tylko częściowo jest prawda". Tej współpracy nie było - podkreśla.

Według naszych informacji, jeszcze kilkanaście dni temu nie było poważniejszych zastrzeżeń do pracy szpitala. Co więcej, w środę zakończyły się negocjacje z Narodowym Funduszem Zdrowia. Andrzej Kulig miał swoje zdanie m.in. na temat budowy nowej siedziby szpitala. Nie bał się też walczyć z korupcją wśród profesorskiej kadry w placówce.

Decyzja o odwołaniu jest tym bardziej kuriozalna, że za kilkanaście dni w życie wchodzi pakiet onkologiczny. Bez dyrektora jego wdrożenie będzie utrudnione.