Wyższa izba brytyjskiego parlamentu, w której zasiadają lordowie proponuje gamę nietypowych - delikatnie mówiąc - sposobów na pozbycie się odpadów nuklearnych. Niektóre pomysły lordów są wręcz absurdalne...

Jeden z reprezentantów Partii Pracy proponuje np., by odpady atomowe wystrzelić w kosmos. Jego kolega ma jeszcze bardziej kontrowersyjną propozycję: pozostałości po brytyjskim paliwie nuklearnym powinno się zakopać... na Saharze.

Parlamentarzysta zdaje się nie przejmować, że pustynia, nawet jeśli składa się tylko z piasku, należy do kilka afrykańskich państw, zaś nierozważna uwaga tego typu mogłaby doprowadzić do spięć na szczeblu międzynarodowym. Jeszcze inny deputowany chce topić odpady w morzu.

Wyższa izba brytyjskiego parlamentu często jest świadkiem takich mało konstruktywnych debat. Mimo trwającego procesu reform wciąż zasiadają w niej ludzie, którzy dziedziczą tytuły po swych przodkach i nie mają nic wspólnego z procesem demokratycznych wyborów.

Izba Lordów jest najwyższą instancją brytyjskiego prawa. Na początku miesiąca lordowie odrzucili propozycję rządu, która zakładała usunięcie z ław izby lordów z dziedzicznymi tytułami.

17:15