Irlandczycy zamierzają zasypać kartkami pocztowymi brytyjskiego premiera Tony’ego Blaira. To najnowsza forma protestu, jaki od lat mieszkańcy zielonej wyspy prowadzą przeciwko zakładom przetwórstwa atomowego, działającym w angielskiej miejscowości Sellafield. Zakłady położone są zaledwie kilkadziesiąt mil od wybrzeży Irlandii.

Irlandczycy uważają, że fabryka w Sellafield jest tykającą bombą ekologiczną. Swe pocztówki wysyłają do premiera już teraz, tak by dotarły przed 25 kwietnia. Na ten dzień przypada kolejna rocznica katastrofy w Czarnobylu. Organizatorem protestu jest żona lidera grupy U2. Swego poparcia udzielili jej członkowie zespołu The Corrs oraz Ronan Keating. Premier Toty Blair nie jest jedynym adresatem antynuklearnej korespondencji, pocztówki otrzymają też następca brytyjskiego tronu, książę Karol oraz prezes brytyjskiego koncernu paliwowego, który odpowiedzialny jest za bezpieczeństwo zakładu w Sellafield. W najbliższym czasie Irlandczycy przedstawić mają w Parlamencie Europejskim raport na temat działalności fabryki. Ich zdaniem roztacza on przerażającą wizję możliwej katastrofy nuklearnej. Dokument sporządzony na przestrzeni kilku lat mówi także o zwykłej działalności zakładów i ich niebezpiecznym wpływie na środowisko.

06:30