Ponad 3,5 tysiąca fanów muzyki filmowej przyjechało do Nowej Huty na światową premierę "Pachnidła: Historii Mordercy" ze ścieżką dźwiękową zagraną na żywo. Koncert, który odbył się w ramach V Festiwalu Muzyki Filmowej, rozpoczął się od odśpiewania 100 lat dla reżysera filmu Toma Tykwera, który obchodził w Krakowie urodziny. Ten koncert na długo pozostanie w pamięci uczestniczących w nim słuchaczy.

Na sali zapadła cisza, gdy z mroku wyłonił się dyrygent Ludwig Wicki, który uniesieniem batuty rozpoczął wyjątkowy koncert. Na wielkim ekranie pojawiły się pierwsze sceny filmu, a z głośników popłynęły dźwięki muzyki granej na żywo. Prawie 200-osobowa orkiestra i chór najpierw delikatnie, a później mocno i zdecydowanie wprowadzała publiczność w coraz bardziej tajemniczy nastrój.

Na początku próbowałem oddzielić muzykę od filmu i tylko na niej się skupić. Wyobrażałem sobie zapachy perfum, które oddawał skrzypce i harfy. Po chwili jednak zrozumiałem, że nie tylko ścieżka dźwiękowa w tym filmie jest wyjątkowa, obraz też zaczął dostarczać brakujących mi elementów tej wielkiej składanki. Pochłaniałem więc oczami, uszami i nosem. W powietrzu mieszały się zapachy damskich i męskich perfum - właściwie całe abecadło zapachów. Jedne były ciężkie, inne delikatne bo wiosenne. Czuć było zbliżające się lato i zapadający zmierzch. Ten aromatyczny zachwyt burzył zapach ocynowni. Gęsty, oleisty, przygnębiający jak momentami fabuła filmu. Wtedy szukałem zapachów w muzyce - lekkich i orzeźwiających - relacjonował po koncercie reporter RMF FM Maciej Grzyb.

Koncert zakończył się brawami na stojąco, trwał ponad dwie godziny i był czymś w rodzaju 3D - wspaniałym połączeniem obrazu, muzyki i zapachu!

"Pachnidło: Historia mordercy" to adaptacja bestsellerowej powieści niemieckiego pisarza Patricka Süskinda w reżyserii Toma Tykwera. To będzie pierwszy raz, kiedy doświadczę symultanicznego wykonania muzyki z "Pachnidła" na żywo. Jestem podekscytowany, że to zobaczę i usłyszę - mówił jeszcze przed rozpoczęciem koncertu Tom Tykwer w rozmowie z reporterką RMF Classic Alicją Myśliwiec.

Piątek pod znakiem muzyki Kilara

Ekscytująco zapowiada się także drugi dzień Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie. Upłynie on przede wszystkim pod znakiem muzyki Wojciecha Kilara, która wieczorem zabrzmi w hali ocynowni Arcelor Mittal Poland. Przez cały dzień zaś, na miłośników X muzy będą czekać atrakcje w postaci Akademii Festiwalowych i projekcji filmowych w Kinie pod Baranami.

Jubileuszowa edycja festiwalu

Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie jest coroczną imprezą organizowaną od 2008 roku. Impreza niezwykle szybko znalazła uznanie melomanów i krytyków, stając się rozpoznawalną marką w Europie, Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie. To monumentalne widowisko muzyczno-filmowe wyróżnia się śmiałością produkcyjną, innowacyjnością w sferze technologii dźwięku i obrazu, a także rozmachem wykonawczym, najwyższym poziomem artystycznym oraz - co szczególnie istotne dla widzów - obecnością najwybitniejszych twórców i kompozytorów.

Impreza stawia sobie za cel konsolidowanie środowisk kompozytorskich, muzycznych i filmowych poprzez budowę wieloletnich projektów muzyczno-filmowych. Współpracuje m.in. z Festiwalem Fimucite z Teneryfy, orkiestrą Sinfonietta Cracovia oraz Filharmonią im. K. Szymanowskiego w Krakowie, Gremi Film Production